Łowcy skarbów. Kto da więcej odc. 334 M. Chagall litografia
26 maja 2025
Mam tę wspaniałą możliwość bycia ekspertem i dzielenia się swoją wiedzą w programie telewizyjnym
„Łowcy skarbów. Kto da więcej” emitowanym w Czwórce (TV4)
Odcinek nr. 334 – Marc Chagall litografia
Z pewnością nie będziemy mieli tu żadnych wątpliwości, kto jest autorem tej kompozycji
nawet gdyby nie było tak wyraźnego podpisu
to i tak wiedzielibyśmy, że to Marc Chagall 🙂
Jeden z najwybitniejszych i najbardziej rozpoznawalnych artystów XX wieku.
Bardzo się cieszę, że postanowiłeś zaprezentować nam tę efektowną litografię.
Niech to będzie dowód na to, że mimo niezwykle wysokich cen,
które osiągają prace Chagalla na światowym rynku,
my też możemy mieć za rozsądne pieniądze swojego Chagalla w domu.
Uczestniczyć tym samym w międzynarodowym zachwycie,
mieć jego cząstkę w postaci oryginalnej litografii wydanej za życia artysty.
Przypomnijmy tylko z kronikarskiej przyjemności, że :
Marc Chagall żył w latach 1887-1985 – czyli prawie sto lat !
urodził się w miejscowości Łoźna na terenie dzisiejszej Białorusi,
a niespokojne czasy sprawiły, że stał się obywatelem i artystą świata.
Mieszkał w Polsce, Berlinie, Nowym Jorku, by na dobre osiąść we Francji.
Był wybitnym artystą francuskim pochodzenia żydowskiego.
Uprawiał malarstwo i grafikę.
Był także znakomitym ilustratorem, projektantem i twórcą witraży.
W swoim malarstwie łączył mitologiczny,
metaforyczny świat żydowskich symboli i postaci
z lirycznym, odrealnionym światem wyobraźni.
Pytanie pierwsze : To co my tu właściwie mamy ?
Wiadomo, że tak wspaniałą i bogatą twórczość należy
i promować – między innymi poprzez liczne wydawnictwa, albumy
i katalogować
czego dowodem jest tak zwany
Catalogue raisonne – czyli taki zbiór reprodukcji – wszystkich znanych dzieł danego artysty
Dzieła są opisane w sposób umożliwiający ich identyfikację,
a takie zestawienia odgrywają ważną rolę w potwierdzaniu autentyczności.
Na takiej kanwie – Chagallowi i jego litografiom poświęcono 6 woluminów
wydanych w Paryżu w latach 1960 – 1985
Wydanych we współpracy Mourlota i Sorliera.
W każdym tomie było zamieszczonych kilka oryginalnych litografii – także jako okładki –
plus setki czarno białych ilustracji offsetowych
Podsumowując – mamy do czynienia z litografią,
która stanowiła okładkę do pierwszego tomu prezentującego dzieła litograficzne Chagalla.
Pochodzi z 1960 roku
jest oryginalna
w bardzo dobrym stanie
– choć konserwator papieru mógłby rozprostować te zagięcia z grzbietu odbiór grafiki byłby wtedy jeszcze przyjemniejszy.
Zatem niech dowodem na rangę artysty będzie fakt,
że nawet okładka – pod warunkiem, że będzie wykonana w szlachetnej technice !
będzie cenna i interesująca z kolekcjonerskiego punktu widzenia.
Mimo nakładu kilku tysięcy egzemplarzy.
Pytanie drugie : Wspomniałeś kilkukrotnie o litografii, co to za technika artystyczna ?
Litografia to artystyczna technika druku płaskiego wynaleziona około 1798 roku
Pierwszy zakład litograficzny w Polsce otwarto w 1818 roku.
Tak w telegraficznym skrócie :
– rysunek, który chcemy powielić wykonuje się bezpośrednio na kamieniu litograficznym
– za pomocą zatłuszczającego tuszu, kredki litograficznej
– następnie kamień poddawany jest procesom chemicznym
– w wyniku czego powstaje matryca
– w tym nieco alchemicznym procesie bierze udział miedzy innymi terpentyna i guma arabska
– odbitkę odciskamy na papierze na specjalnej prasie
– z jednego kamienia możemy odbić tylko jeden kolor
– więc te prace wielobarwne, będą wymagały wielu kamieni litograficznych
Mamy więc do czynienia, z artystyczną, ale też i dość pracochłonną,
która umożliwia szybsze i swobodniejsze tworzenie prac – niż w innych technikach graficznych
Techniką tą posługiwali się prawie wszyscy wielcy artyści z 1 połowy XX wieku :
od Picassa po Dalego
a Chagall zrobił ich około 1000 !
Upieram się zawsze w takich przypadkach, by mówić o szlachetnej technice powielania wizerunku.
Także po to, by odróżnić ją na przykład od litografii offsetowej, która jest procesem mechanicznym i wysokonakładowym.
Pytanie trzecie : Skoro mamy do czynienia z litografią, to może jakaś porada dla kolekcjonerów grafiki?
Przede wszystkim sztuka, a w tym przypadku grafika – musi nam się po prostu podobać ! 🙂
A najważniejsze z punktu widzenia kolekcjonerskiego będą grafiki :
– wykonane oczywiście w szlachetnych technikach warsztatowych (drzeworyt, miedzioryt, akwaforta czy akwatinta lub litografia)
– dawnych mistrzów np. Durera, Rembrandta, które były pierwszymi odbitkami w dawnej epoce
– w następnej kolejności zwracajmy uwagę na odbitki sygnowane odręcznie przez artystów i numerowane
(znamy wówczas nakład grafiki) – i dotyczy to grafiki przede wszystkim XX wiecznej
– później ważne, by grafika jeśli nie jest sygnowana – żeby chociaż była odbita za życia artysty
(mamy wówczas w domyśle, taką akceptację artysty – artist proof)
– istotne, by była na przykład przedwojenna
– dopiero później zwracajmy uwagę na edycje pośmiertne, wydawane przez całe rzesze wydawców
(nakłady takich wydawnictw potrafią być baardzo duże – więc mogą być nikłej wartości)
Przechodząc do wyceny musimy zauważyć, że litografii Chagalla na rynku jest bez liku.
Najdroższe będą te sygnowane przez Artystę w limitowanych nakładach – kosztują nawet 20 – 30.000 pln
Ciekawsze będą też, na przykład te wydane przed wojną.
Z kolekcjonerskiego punktu widzenia :
– szukajmy pięknych motywów
– chociaż takich wydanych jeszcze za życia artysty
– czy pochodzących od znanych wydawców
Tak jak w naszym przypadku 🙂
Na rynku mamy bardzo duży wybór litografii Chagalla od kilkuset do kilku tysięcy złotych,
w zależności od atrakcyjności pracy czy jej wielkości.
Naszą wyceńmy w przedziale 800 – 1200 pln.
Życząc jak zawsze, by kupujący ostro licytowali.
Trzymam kciuki !