![MITORAJ IGOR Dłonie artysty [brąz numerowany]](https://www.antiqueconceptstore.com/wp-content/uploads/2025/02/IMG_4459-450x400.jpg)
Autor | MITORAJ IGOR |
---|---|
Materiał | brąz patynowany, trawertyn (postument) |
Nakład | 250 |
Rok | 1978 |
Sygnatura | w dolnej części : Mitoraj, 201/250, Artcurial |
Wydawca | Artcurial |
Wymiary | wys. 68 cm. z postumentem, dłonie 18 x 12 x 15 cm. |
Tytuł oryginalny - Les Mains [ręce]
Niski nakład, tylko 250 egz. !
IGOR MITORAJ (1944-2014)
W swojej sztuce odwoływał się do tradycji antyku, traktując jego spuściznę jako relikty złotego wieku kultury i wiecznotrwałe wzory.
Studiował malarstwo w ASP w Krakowie, m.in. u Tadeusza Kantora (1967-1968). Przez kolejne dwa lata kontynuował studia w Ecole Nationale des Beaux-Arts w Paryżu. W połowie lat 70 - tych poświęcił się rzeźbie, tworząc kameralne głowy, torsy w charakterystycznych zawojach czy bandażach. Pokazał je na pierwszej wystawie indywidualnej w 1976 roku w Paryżu, która przyniosła mu sukces u publiczności i marszandów. W swej sztuce odwołuje się do tradycji antyku, traktując jego spuściznę jako relikty złotego wieku kultury i wiecznotrwałe wzory. Uważany jest za jedną z najwybitniejszych współczesnych osobowości artystycznych. Jego rzeźby, często gigantycznej wielkości, spotyka się w reprezentacyjnych punktach wielu miast Europy, USA i Japonii. Od 1976 roku rzeźby i rysunki Igora Mitoraja pokazano na 120 wystawach indywidualnych.
„Nie jestem filozofem, jestem rzeźbiarzem. Dla mnie piękno jest czymś, co pozwala marzyć, ale wiem, że ma w sobie znacznie więcej siły niż marzenie. To ideał, mrzonka-zagadka, jak mówił Fiodor Dostojewski. Piękno nie jest kategorią estetyczną, przynajmniej dla mnie. Nigdy, tworząc moje rzeźby, nie zwracałem przesadnej uwagi na estetykę. Jeśli mają w sobie piękno – jeśli coś takiego istnieje – wyłania się ono z uczuć, ze wzruszeń i marzeń. Mógłbym powiedzieć: wyłania się z duszy, gdyby to słowo nie brzmiało zbyt górnolotnie”.
Igor Mitoraj
"Czasem mu się wyrzuca, że to greckie. A to nie greckie jednak, tylko mitorajowskie. Moim zdaniem
on wypełnił potrzebę piękna. Zachwycamy się piękną architekturą, powinniśmy zachwycać się także
rzeźbą w przestrzeni publicznej".
Antoni J.Pastwa