Łowcy skarbów. Kto da więcej odc. 89

12 marca 2023

Mam tę wspaniałą możliwość bycia ekspertem i dzielenia się swoją wiedzą w programie telewizyjnym

„Łowcy skarbów. Kto da więcej” emitowanym w Czwórce (TV4)

Odcinek nr. 89 – szkice żurnalowe Olgi Kułakowskiej, 1977 rok.

Zapraszam serdecznie do oglądania.

Jak powiedział Giorgio Armani :
Elegancja nie polega na tym, żeby zostać zauważonym
lecz, aby zostać zapamiętanym 😉
Jest taka oddzielna kategoria rysunku –  rysunek modowy – zwany też żurnalowym :
To szybki szkic, na podstawie którego wykonuje się później szczegółowe projekty.
Najważniejsze w nim jest to, aby przedstawić zarys oraz charakter stroju,
uchwycić pierwsze wrażenie.
Autorką jest Olga Kułakowska (1924-2020) – malarka, rysowniczka.
Była szefową Działu Mody w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego na przełomie lat 60-70.
Pracowała między innymi dla Mody Polskiej i Telimeny.
Jako jedyna przedstawicielka IWP i Polski wyjeżdżała na Międzynarodowe Targi Mody do Paryża, Mediolanu.
Przywoziła stamtąd pomysły, organizowała pokazy wzorcowych kolekcji,
a także właśnie na podstawie własnych obserwacji tworzyła rysunki.
Jej prace stały się świadectwem polskiego wzornictwa lat 50-60-70.
Pokazywała modę, wzornictwo PRL wielowymiarowo.
 
Rysunki zostały wykonane piórkiem i tuszem na kalce technicznej.
Podklejono je na karton, są dość duże i sygnowane oraz datowane – 1977 r.
 
Rysunek modowy pojawia się na rynku antykwarycznym ?
Z pewnością tak.
W naszym przypadku mamy do czynienia z takimi rysunkami praktycznymi w tym przypadku ściśle związanymi z modą.
Mocno uogólniając można powiedzieć, że są to projekty.
A im bardziej znany projektant, im bardziej ciekawa i odległa epoka, tym większe zainteresowanie i ceny.
Odbiorcami będą tu z pewnością osoby wrażliwe nie tylko na sztukę czy rysunek, ale i na modę.
Doskonały element wystroju wnętrza, czy pracowni.
Jak rozpoznać czy mamy do czynienia z rysunkiem, a nie reprodukcją ?

Przyda nam się lupa z dość dużym powiększeniem 🙂
i po dokładnym przyjrzeniu zobaczymy, że formy druku będą charakteryzować się
szczególnymi formami – delikatną kratką (sitodruk), takim specyficznym „nakrapianiem” (litografia offsetowa),
rysunek ołówkiem czy tuszem będzie pod powiększeniem wyglądał bardziej jednorodnie,
widać będzie takie przejścia tonalne.
 
Czy prace Olgi Kułakowskiej pojawiają się na rynku ?
Tak, od paru lat – i to przede wszystkim za sprawą naszego gościa : )
Bo zdaje mi się, że to właśnie Pani zajęła się promocją twórczości naszej artystki ?
Bardzo miły gest, taka dbałość o pamięć i spuściznę po artyście.
To bardzo ciekawy moment, taka próba pokazania twórczości szerszej publiczności,
możliwość kreowania zainteresowania i oczywiście cen.
W naszym przypadku, przechodząc do określenia wartości nie mamy tutaj jakichś
szczególnych danych porównawczych co do cen.
Musimy oprzeć się na ogólnej znajomości rynku i doświadczeniu.
Podsumowując :
mamy dwa rysunki żurnalowe na kalce – dzięki temu będą trwalsze !
kalka techniczna ma sporo zalet, na przykład odporność mechaniczną,
ale niestety łatwo absorbuje wodę co powoduje marszczenie się powierzchni.
Zaleca się więc odpowiednie przechowywanie – zapakowanie w wodoodporny papier na przykład..
czy w miarę hermetyczną oprawę.
Pochodzą z dość odległej już, ciekawej epoki – lata 70 mają swoich wielbicieli.
Wśród nich znajdą się też z pewnością osoby wrażliwe na modę.
Będą wartościowym elementem dekoracji wnętrza.
Są też sygnowane i datowane – to zawsze podnosi zainteresowanie i wartość.
 
Zachęcam też zawsze przed sprzedażą, żeby zadbać o taką warstwę wizualną sprzedawanych przedmiotów.
Powinny być nie tylko dobrze zachowane, oczyszczone, ale też i dobrze zaprezentowane.
W tym przypadku można by je było przed sprzedażą oprawić.
Z pewnością zrobiłyby lepsze wrażenie na kupujących co przełożyłoby się wyższą cenę.
 
Wyceniłbym te dwa rysunki na 800 – 1000 pln.
Trzymając kciuki, żeby ktoś dał więcej 🙂